10 czerwca br. wybraliśmy się, oczywiście wraz z wychowawcami, na dwudniową wycieczkę w Pieniny. W tej fantastycznej wyprawie towarzyszył nam przewodnik, który opowiadał ciekawostki przyrodnicze i historyczne dotyczące mijanych regionów, miejscowości oraz zabytków.
Piękno regionu górskiego, jakim są Pieniny, a także widniejące w oddali pasmo Tatr Słowackich zachwycało nas już z okien autokaru.
Naszą pienińską przygodę rozpoczęliśmy od wycieczki rowerowej, malowniczą trasą Velo Czorsztyn. Szlak wiódł wokół Jeziora Czorsztyńskiego w okolicy Pienińskiego Parku Narodowego. Nasze umiejętności poruszania na dwukołowych pojazdach sprawdzaliśmy na trzydziestokilometrowym odcinku trasy i uznaliśmy, że nasz nauczyciel techniki byłby z nas dumny. Oczywiście nie obyło się bez kilku niegroźnych wywrotek, ale było przy tym wiele śmiechu i zabawy.
Wiele frajdy dostarczyła nam podróż promem na drugi brzeg zalewu. Mogliśmy nacieszyć się widokiem i szumem błękitnych fal.
Po wodnej relaksacji, która znacząco wpłynęła na pobudzenie naszych apetytów, udaliśmy się do hotelu, gdzie zakwaterowaliśmy się, odświeżyli i zjedli pyszny obiad. Wzmocnieni sytym posiłkiem, zregenerowani mogliśmy ruszyć na podbój zamku w Niedzicy. Dowiedzieliśmy się, że był on między innymi plenerem do znanych filmów jak Janosik, Wakacje z duchami czy Zemsta. Z murów twierdzy oglądaliśmy malownicze zakątki i rozległą taflę sztucznego jeziora, wspominając rejs statkiem i nabierając ochoty na kolejne pasjonujące wyprawy.
Po powrocie do hotelu zjedliśmy kiełbaski z grilla, a następnie oglądaliśmy mecz piłki nożnej, kibicując naszej reprezentacji. Zadowoleni z wyniku udaliśmy się na nocny odpoczynek, by nabrać sił przed kolejnym dniem, który zapowiadał się obiecująco.
Drugiego dnia wycieczki naszym głównym celem było zdobycie szczytu Trzech Koron, który po prawie trzech godzinach udało nam się zrealizować. Droga na wierzchołek była wymagająca, jednak poczucie dumy z jej pokonania wynagrodziło cały wysiłek. Ci, którym brakowało energii, mogli doładować swoje baterie pysznymi lodami, które zajadaliśmy po zejściu do Krościenka. Jeszcze tylko obowiązkowy punkt wycieczki, czyli MCDonalds i mogliśmy wracać do domu.
Wycieczka była bardzo emocjonująca, a przede wszystkim pozwoliła nam w sposób aktywny spędzić wolny czas. Wracaliśmy z bagażami wspaniałych wspomnień.
W imieniu wszystkich uczestników wycieczki dziękujemy naszym wychowawcom za zorganizowanie tej wyjątkowej, przedwakacyjnej wycieczki oraz miłą atmosferę, która towarzyszyła nam przez cały wyjazd.
Uczennice z klasy 6b